Anty PO Front
Nawigacja  
  Index
  Wiersze
  Wpadki Bronka Komorowskiego
  Potencjalne przyszłe wpadki Bronka
  Wyślijmny Bronka na badania
  Mantry wyznawcow PO
  Rutowicz - Komorowski
  Leming - kto to taki
  Zielona Wyspa - Druga Irlandia
  tusk vision network
  Slowniczek terminów POlitycznych
  Mord w siedzibie PiS w Łodzi
  Radny PO molestowal 16-letniego chlopca?
  Jaruzelski - doradca Komorowskiego
  Komorowski - w bulu i nadzieji
  Krzysztof Kononowicz - Donald Tusk
  Powrot ZOMO i komunizmu
  PO na uslugach mafii?
  AntyKomor zamkniety
  Nowy AntyKomor
  Andreas Breivik - Ryszard C
  Andrzej Lepper nie zyje
  Katarzyna Hall w majtkach
  Zdjecia
  Zwolennik Tuska i wyborca Platformy Obywatelskiej
  Wybory parlamentarne 2011
  NIE dla ACTA
  Wybory Parlamentarne 2011 - Wybory do Sejmu 2011 - Wybory do Parlamentu 2011 - sondaż - sondaże
  Co o Komorowskim mowi Google
  Materiały wideo
  Mix wpadek Bronka Komorowskiego
  Komorowski o powodzi
  Komorowski o Marku Belce
  Komorowski - Wychodzimy z NATO
  Wesoly Komorowski
  Komorowski - kolejna wpadka
  Komorowski - NATO, ZOMO
  Komorowski wyludnia Polskę
  Komorowski powitany kaszalotem
  WYBORY PREZYDENCKIE 2010
  Komorowski wysmiany na UW
  Komorowski - pierwsza zagraniczna wpadka
  Ja pier**le, nie wiem - czyli program PO
  Cejrowski o Komorowskim i Tusku
  Komorowski - bigosowanie
  Nowy Hymn Polski
  Komorowski i jego zachowanie w USA
  Komorowski - kolejny wstyd dla Polski
  Komorowski - Polska konstytucja druga w Europie
  Bronek SuperStar KZ
  Smiech Hrabiego Bronka
  Nudzacy Donald Tusk i znudzony marynarz
  Komorowski - Jan Pawel III
    
Powrot ZOMO i komunizmu
ZOMO i komunizm powracają!




"My jesteśmy tu gdzie wtedy, oni tam, gdzie stało ZOMO"

Pamiętacie te słowa Jarosława Kaczyńskiego, wypowiedziane 1 października 2006 roku?






Jarosław Kaczyński był mocno krytykowany za te słowa, ale jak się dzisiaj okazuje, on poprostu przepowiedział przyszłość, która dzisiaj się sprawdza.




ZOMO i komunizm powróciły, nawet jeśli nie pod pierwotnymi nazwami, to w postaci działań z tamtych czasów!


Poniższy film to połączenie fragmentów archiwalnych nagrań z czasu komunizmu, oraz nagrań prezentujących aktualne wydarzenia, z czasów rządu Platformy Obywatelskiej. Jak widać absolutnie nie ma różnic między tamtymi a dzisiejszymi czasami:










Najście funkcjonariuszy ABW na mieszkanie właściciela strony AntyKomor.pl

Czyli jak się zastrasza ludzi próbujących skrytykować władze



AntyKomor.pl - Anty Komor

Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego weszli do mieszkania właściciela strony AntyKomor.pl o 6 rano. Przeszukali je i zarekwirowali m.in. laptopa. Sprawdzili też piwnicę. 25-latkowi oznajmiono, że działania te mają związek z rzekomą obrazą prezydenta. Przestraszony interwencją ABW, właściciel strony, zdecydował się ją zamknąć.





... a więc witamy w Tuskmenistanie,

i nowym systemie totalitarnym XXI wieku



Totalitaryzm (dawniej też: totalizm) – charakterystyczny dla XX-wiecznych reżimów dyktatorskich system rządów dążący do całkowitej władzy nad społeczeństwem za pomocą monopolu informacyjnego i propagandy, ideologii państwowej, terroru tajnych służb wobec przeciwników politycznych, akcji monopolowych i masowej monopartii. Termin totalitario stworzył na początku lat 20. XX wieku Benito Mussolini dla określenia systemu państwowego, który wprowadzał, charakteryzując go: Wszyscy w państwie, nikt poza nim, nikt przeciw niemu. Głównymi teoretykami genezy totalitaryzmu są Hannah Arendt i Karl Popper.





Policjanci będą mogli strzelać do nas bez ostrzeżenia

Rząd Tuska szykuje rewolucyjne zmiany ułatwiające tłumienie manifestacji opozycji. Już niedługo policjanci będą mogli strzelać do nas bez ostrzeżenia. W ich podręcznym arsenale znajdą się groźne dla życia ludzkiego paralizatory elektryczne, gazy obezwładniające i powodujące trwałą głuchotę emitery fal dźwiękowych. Broń ta będzie mogła zostać użyta także wobec dzieci, kobiet w ciąży i osób niepełnosprawnych. Łatwiej będzie też wprowadzić stan wojenny.

Donald Tusk buduje państwo policyjne. Świadczą o tym nie tylko wizyty ABW o 6-tej rano w domach dziennikarzy, blogerów i kibiców czy zakrojona na szeroką skalę inwigilacja społeczeństwa i brutalne zachowanie służb mundurowych wobec opozycyjnych parlamentarzystów. Proponowana przez rząd ustawa o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej już niedługo może uzbroić policję w sprzęt i uprawnienia wykraczające poza standardy państwa demokratycznego. Jej uchwalenie może stanowić złowieszcze preludium do rozprawy z antyrządowymi manifestacjami, protestami związków zawodowych i akcjami środowisk kibicowskich.

Celem ustawy miało być ujednolicenie przepisów prawa dotyczącego posiadania i stosowania środków przymusu bezpośredniego przez służby mundurowe. Tymczasem projekt, który trafił do uzgodnień międzyresortowych, wzbudził olbrzymi niepokój organizacji broniących praw człowieka. Proponowane w nim zapisy znacząco rozszerzają uprawnienia m.in. policji, żandarmerii wojskowej i ABW, przy jednoczesnym ograniczeniu praw zwykłego obywatela.

Największe zaniepokojenie budzą zapisy dopuszczające możliwość rezygnacji funkcjonariusza z oddania strzału ostrzegawczego. O tym, czy taki strzał oddać, decydowałby on sam. Jeżeli by uznał, że zwłoka powstała w wyniku przywołania kogoś do porządku przez użycie formuły „stój, bo strzelam” i strzału w powietrze, zagrażałaby życiu, zdrowiu lub mieniu, mógłby od razu oddać bezpośredni strzał do człowieka – także do dzieci, kobiet w ciąży i osób niepełnosprawnych.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, które jest gospodarzem projektu, w dziwny sposób tłumaczy wprowadzenie tych zmian. Resort twierdzi, że w dzisiejszym, mocno zurbanizowanym świecie oddanie strzału ostrzegawczego mogłoby zagrażać postronnym obywatelom m.in. poprzez niekontrolowany rykoszet. Używanie całego arsenału środków przymusu bezpośredniego wobec ciężarnych, dzieci i niepełnosprawnych tłumaczy z kolei narastającą falą terroryzmu. Funkcjonariusz nie jest w stanie w sytuacji stresowej „wystarczająco szybko określić, czy osoba stanowiąca poważne zagrożenie dla życia i zdrowia innych to drobnej budowy dorosły, kobieta czy dziecko do lat 13”. A także czy jest to „osoba ukrywająca niebezpieczny przedmiot pod ubraniem, kobieta ucharakteryzowana na ciężarną czy kobieta o widocznej ciąży”.


Policjant może też nie mieć czasu, aby rozpoznać, czy jest to „przebrana w charakterystyczne ubranie osoba udająca inwalidztwo, zdrowa osoba posługująca się rekwizytami lub dokumentami niepełnosprawnego czy osoba o widocznym kalectwie”.

Takie uzasadnienia ze strony MSWiA stanowią bezpośrednią wskazówkę dla policjantów, jak tłumaczyć się w przyszłości z nadużywania broni palnej. Zawsze można w raporcie napisać, że noszone w brzuchu dziecko wydawało się funkcjonariuszowi pasem szachida. – Nie można wszystkiego wrzucać do worka pod hasłem „zagrożenie terrorystyczne” – tłumaczy były szef ABW Bogdan Święczkowski. – Dbając o zabezpieczenie naszego kraju, trzeba pamiętać, że prawa obywatelskie także są ważne. Bardzo dokładnie należy określić, co oznacza zagrożenie terrorystyczne, aby uniknąć sytuacji, w których niewinne osoby mogą ponieść szkodę w wyniku działań funkcjonariuszy – dodaje Święczkowski.

Wyjaśnienia MSWiA z całą pewnością niezbyt dobrze świadczą o poziomie wyszkolenia funkcjonariuszy. Jeżeli nie są oni przygotowani na sytuacje stresowe i mogą nie odróżnić dziecka od osoby dorosłej, to znaczy, że na co dzień stanowią potencjalne zagrożenie dla przeciętnego obywatela.

Niepokój budzić może też dopuszczenie do rezygnacji z ostrzeżeń i strzału ostrzegawczego w przypadku niszczenia mienia przez potencjalnego przestępcę. Wprowadzając takie rozwiązanie, rząd stawia ludzkie życie i zdrowie niżej niż ewentualne straty materialne spowodowane przez czyn chuligański. Jak kończy się nerwowe strzelanie bez ostrzeżenia do ludzi, pokazuje zdjęcie kibica Avii Świdnik z rozerwaną twarzą, opublikowane w jednym z ostatnich numerów „Gazety Polskiej”. („GP” nr 23 z 8 czerwca br.)


Niebezpieczny arsenał

Rządowy projekt jest groźny także z innych powodów. Wyposaża on bowiem funkcjonariuszy w szeroki arsenał broni, której część może zagrażać życiu i zdrowiu ludzi. Dostępnymi środkami przymusu bezpośredniego będą urządzenia powodujące „dysfunkcję niektórych zmysłów lub organów ludzkich”, w tym paraliżujące, łzawiące, ogłuszające i oślepiające.

Policjanci chcąc zatrzymać osobę podejrzaną o przestępstwo lub wykroczenie, będą mogli swobodnie używać paralizatorów elektrycznych. Do jakiego stopnia są one niebezpieczne, pokazała sprawa Roberta Dziekańskiego, zabitego przez ochroniarzy na lotnisku w Kanadzie.

Policja będzie stosować także środki chemiczne oraz system LRAD. Long Range Acoustc Device to broń akustyczna. Jest ona w stanie wysłać wiązkę fali dźwiękowej o mocy 151 dB, na odległość do 1000 m. Dla porównania próg bólu u dorosłego człowieka wynosi 120 dB. LRAD jest w stanie obezwładnić w kilka sekund wybranego człowieka lub grupę osób. W armii Stanów Zjednoczonych wykorzystywana jest do walki z terrorystami na Bliskim Wschodzie czy piratami u wybrzeży Somalii. Urządzenie wywołuje panikę, ogromny ból i niejednokrotnie prowadzi do trwałej utraty słuchu. Stosowane jest także w krajach niedemokratycznych do walki z opozycją protestującą na ulicach. Wiele takich urządzeń wykorzystują m.in. Chiny i Tajlandia. Dlatego znajduje się ono na czarnej liście organizacji broniących praw człowieka.

Przeciwko jego stosowaniu na terenie USA protestuje część amerykańskich dziennikarzy. Dotarli oni bowiem do raportu Departamentu Obrony, z którego wynika, że LRAD może powodować pęknięcie bębenków, krwawienie z ucha środkowego, a w skrajnych przypadkach powstawanie tętniaków i śmierć. W ub.r. urządzenie LRAD 500X zakupiła polska Komenda Główna Policji. Jak na razie jego stosowanie byłoby niezgodne z prawem, na co zwraca uwagę m.in. Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Dlatego KGP czeka na wprowadzenie w życie proponowanej przez rząd ustawy. Wiadomo jednak, do jakich zadań polska policja wykorzystywałaby LRAD. Na poglądowych zdjęciach zamieszczonych na stronie internetowej KGP policjanci kierują to urządzenie w... tłum kibiców trzymających race. Niewykluczone, że poza LRAD do Polski sprowadzono by też broń mikrofalową, równie niebezpieczną dla życia i zdrowia ludzi.

Jak pisał niedawno Aleksander Ścios w tekście „Czy rząd Tuska tworzy nowe oddziały ZOMO?”, wraz ze zwiększaniem uprawnień policji obniża się wymagania wobec kandydatów do służby. Obecnie będą mogli w niej pracować policjanci karani za wykroczenia, w tym za czyny chuligańskie, a także niemający nawet średniego wykształcenia, jeśli „w toku postępowania kwalifikacyjnego stwierdzono, że kandydat wykazuje szczególne predyspozycje do służby”.


Drugi stan wojenny?

Projekt „ustawy o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej” to niejedyna inicjatywa polityków Platformy Obywatelskiej wprowadzająca niebezpieczne dla polskiej demokracji rozwiązania. W 2009 r. weszła w życie tzw. ustawa retencyjna, zezwalająca na gromadzenie olbrzymiej ilości danych telekomunikacyjnych przez służby specjalne, tworząc z naszego kraju prawdziwe podsłuchowisko.

Niezgodnych ze standardami demokratycznymi jest też wiele przepisów wchodzących w pakiet nowelizacji przygotowanych pod kątem organizacji Euro 2012. Szczególny niepokój budzą zapisy dotyczące monitorowania kibiców, w praktyce legalizujące daleko posuniętą inwigilację fanów futbolu.

Środowiska prawnicze, kibicowskie i organizacje broniące praw człowieka z niepokojem spoglądają też na instytucję sądów odmiejscowionych. W ich opinii sposób przeprowadzania rozpraw przed takimi sądami i pośpiech związany z przygotowaniem procesu w praktyce ograniczą znacznie prawo oskarżonego do obrony.

Najgroźniejszy dla polskiej demokracji jest jednak zaproponowany niedawno przez Bronisława Komorowskiego projekt ustawy o stanie wojennym oraz kompetencjach Naczelnego Dowódcy Sił Zbrojnych, nazywany też ustawą o cyberataku. Dopuszcza on wprowadzenie stanu wojennego na terytorium całego państwa w przypadku wystąpienia zdarzenia określanego jako „szkodliwe z punktu widzenia żywotnych interesów i celów strategicznych Polski działanie podmiotu zewnętrznego, niezależnie od miejsca podejmowania przez niego tych działań”.





Facebook / Google+  
 





Anty PO Front na Google plus


 
Polecane strony WWW  
 
Smoleńsk 2010 - Chcemy prawdy


Tusk Watch



Komorowski STOP


NIE dla prezydentury Komorowskiego!




 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja